Szary dzień przez szarą mgłę nie widać słońca Szary sen koszmaru niema końca Szary deszcz spada z szarego nieba Szary śmieć punkowi do szczęścia niewiele trzeba Byle z kumplami spotkać się i wypić piwo Wspominać czasy gdy punkiem być dobrze było Chodzić w podartych spodniach mieć ciężkie glany Punkowe życie punkowe ideały Spać na dworcach i chodzić na koncerty Mieć puste kieszenie charakter zawzięty Taka była ta punkowa dola Plecak na ramie butelka jabola Gdy byłeś młodym punkiem wszystko miałeś gdzieś Liczyło się byś coś tam zjadł i dobrze napił się Czas buntu i szaleństwa masz już za sobą Lecz kiedy leci punk rock ty wciąż idziesz w pogo Ref. Choć to co było nie wróci już Punkiem zostaniesz aż po grób Punk not dead punk forever live Na zawsze punk rock póki życie trwa To zostaje w nas i nikt tego nie zmieni Wspomnienia dawnych lat młodości grzechy Choć na rozstaju dróg wybrałeś inne życie To gdzieś tam w środku jesteś punka zwolennikiem Być może nie masz glanów i nie nosisz skóry Nie masz podartych spodni i włosów do góry To gdzieś tam w środku wspomnienia dawnych lat Twoje punkowe życie twój punkowy świat |