Wstajesz w poniedziałek rano dzień zaczynasz wrednym kacem Walczysz z nim jak przeciętny Polski obywatel Dziesięć godzin w robocie jakoś to będzie Schemat dnia powtarzany codziennie Jeszcze wczoraj miało być normalnie Chodziłeś do szkoły i wszystko było fajnie Miałeś kumpli sporo i było z kim wypić Teraz nie jest wesoło mówisz To wina polityki Od wypłaty do wypłaty i jakoś trzeba przeżyć Masz minimalną pensję i rachunków całe sterty Tak wygląda twoje życie i na to się godzisz Możesz zmienić to i na nowo się odrodzić Znajdź coś pozytywnego Co zmieni system życia codziennego Masz w sobie odwagę i siłę do walki więc walcz Byś znowu był normalny Ref. Bo ja wolę żyć gdzieś darzyć czegoś szukać Niż być obojętnym egzystencja ducha Pytasz mnie co ja tutaj robię Pije twoje zdrowie A ty wybierz dobrą drogę byś później nie żałował Że wybrałeś źle i ze wstydu się chował Nigdy nie jest za późno nigdy nie jest za wcześnie By zmienić coś w życiu na lepsze Nie daj się manipulować Wykorzystywać i kontrolować Pamiętaj o tym i uwierz w siebie A zobaczysz że będzie lepiej |